środa, 10 grudnia 2014

Akcja "Powrót do formy"

Postanowione - od dziś zaczynam akcję! Muszę przyznać, że od przyjazdu do Japonii 6 tygodni temu pozwalam sobie na zbyt wiele odstępstw od zdrowej diety. Tłumaczę się oczywiście chęcią próbowania lokalnej kuchni, jednak wszystko musi mieć swoje granice, a ponieważ już przybyło mi po kilka centymetrów tu i ówdzie, postanawiam zacząć działać zdecydowanie!
Oczywiście zachęcam do przyłączenia się do mojej akcji - w grupie zawsze raźniej! :)

Moja akcja potrwa 8 tygodni, czyli do czasu powrotu do Polski. W tym czasie co tydzień będę sprawdzać swoje postępy, mierząc obwody talii, brzucha, pośladków i ud - wagi niestety nie posiadam w mieszkaniu, nie mogę więc ważyć się rano.

Celem jest powrót do swoich najlepszych wymiarów - mniej więcej takich, jak jeszcze tego lata, czyli: talia: 58 cm, biodra: 87 cm, udo: 49 cm (przy wzroście 160 cm) - pewnie będę wówczas ważyć ok 48 kg, co sprawdzę dopiero po powrocie - w finał akcji;)

Tydzień startowy - wymiary: 


Start
Cel
Talia
62
58
Brzuch
76
72
Pośladki
90
87
Udo
52
49
  

 Dowody w postaci selfie otłuszczonych mięśni brzucha ;)


Dieta:
- 3 posiłki i 1-2 przekąski
- każdy posiłek musi zawierać warzywa lub owoce, wartościowe źródła skrobi, białko oraz zdrowe tłuszcze
- słodycze (te "sklepowe", zawierające cukier) mogę zjeść najwyżej raz w tygodniu, na co dzień przekąski na bazie owoców i miodu
- fast-food i słone przekąski wykluczone z diety - może w Sylwestra pozwolę sobie na wyjątek ;)
- dużo wody i zielonej herbaty
Posiłki ustalać będę sobie minimum dzień wcześniej przy pomocy http://www.myfitnesspal.com . Moim celem jest spożywanie 1400 kcal, w tym 180 g węglowodanów, 47 g tłuszczu i 70 g białka.

Np moje dzisiejsze menu wyglądało tak:
Śniadanie: omlet z mąką kukurydzianą, jabłkiem i miodem
Lunch:  batat pieczony z odrobiną oleju; sałatka z tuńczyka, brokułu, pomidorów i sałaty lodowej
Przekąska: ciasto z tofu i banana, z mąką ziamniaczaną i rodzynkami
Kolacja: omlet z fasolką szparagową
Przekąska po występie: marchewka i herbatka ziołowa

Fitness:
- 3 razy w tygodniu trening interwałowy - wzmacnianie plus fat-burning
- 2-3 razy w  tygodniu cardio, np. basen, taniec, aerobic
Stretching przy okazji każdego treningu

Powyższe zasady staram się stosować cały czas, jednak tym razem zastosuję rygor w tej kwestii - nie ma odstępstw, nie ma wymówek. Dlatego potrzebna będzie mi codzienna dawka motywacji.
Zmieniłam już tapetę na pulpicie na motywacyjną ;) Zaraz i tutaj zamieszczę kilka motywujących fotek. Szukam też ciekawego e-booka na temat fitnessu i odżywiania (może coś polecicie?) oraz oczywiście będę regularnie odwiedzać Wasze blogi :)

Za tydzień zdam raport z postępów i dorzucę kolejną dawkę motywacyjnych fotek - dla siebie, a przy okazji i dla Was ;)











9 komentarzy:

  1. Powodzenia :). Też próbuje się motywować ile się da.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki! A ja myślałam, że japońskie jedzenie to takie zdrowe i dietetyczne jest...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mają wiele zdrowych i lekkich potraw, jednak nie brakuje też dań smażonych oraz słodyczy, dlatego moje podejście na zasadzie "jest zdrowo, więc można sobie pozwolić" okazało się zgubne ;)

      Usuń
  3. 1400 kcal? Strasznie malutko... Skoro prowadzisz intensywny tryb życia 1600 kcal to minimum, by dieta nie przyniosła szkody dla organizmu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam 160 cm wzrostu i ważę 50 kg. Mój tryb życia nie jest bardzo aktywny - 30 minut aktywności dziennie to nie jest wcale dużo ;) 1700 to dla mnie ilość na utrzymanie wagi. By cokolwiek zrzucić, choć i tak powolutku, 1400 to mus :) Poparte jest to obliczeniami na różnych kalkulatorach, jak i obserwacją własnego ciała :)
      Ale dziękuję za troskę ;)

      Usuń
  4. Ja tkwię w moim wyzwaniu to prawie tak, jakbym była z Tobą! ;)
    Powodzenia. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mocne postanowienie, ale możliwe, kiedy ćwiczyłam z Chodakowska - skalpel - po 2 tygodniach ubyło mi w pasie 2 cm, 1 cm w biodrach, więcej nie pamiętam, trzymam kciuki aby sie udało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry fat burning potrafi zdziałać cuda, jeśli podejdzie się do sprawy poważnie, a ja teraz tak właśnie podchodzę i liczę na efekty podobne do Twoich ;)

      Usuń