piątek, 21 lutego 2014

Indyjska pasja

Chciałabym rozwinąć temat, do którego nawiązywałam w kilku wcześniejszych postach: moja fascynacja kulturą Indii.
Kultura dalekiego wschodu była mi bliska od dzieciństwa, ponieważ mój tata ćwiczył jogę, był wegetarianinem i generalnie interesował się orientalną kulturą. Jako nastolatka zainteresowałam się indyjską muzyką na fali fascynacji ruchem hipisowskim, który czerpał z niej inspirację.
Na studiach z kolei poznałam tancerkę, która wychowała się w Indiach, a następnie zamieszkała w Polsce. Dzięki niej miałam okazję zacząć się uczyć tańca, czy raczej tańcy indyjskich. Obecnie należę do założonego przez nią zespołu Taal, gdzie tańczę oraz śpiewam.
www.taal.pl

Co tak fascynuje mnie w Indiach?

Muzyka: niezwykła, hipnotyzujaca, po prostu piękna
 
Jedzenie: aromatyczne, intensywne, tradycyjnie spożywane bez użycia sztućców :)
 
Stroje: kolorowe, z dodatkiem bogatej biżuterii. Esencja kobieocści

 
Taniec: wyrażający emocje, opowiadjący historię
Klasyczne style wymagają precyzyjnej techniki, porównać można je do baletu.
 
Taniec rozwrywkowy, znany z filmów Bollywood, inspirowany jest tańcami klasycznymi, ale czerpie także z zachodniego tańca współczesnego, nowoczesnego, hip-hopu czy tańców arabskich. Dzięki temu nie jest tak skomplikowany i bardzo przyjemnie się go tańczy :)

Kontakt z tą kulturą daje mi mnóstwo pozytywnej energii - nie tylko dzięki charakterystycznym przepychu barw i energicznej muzyce, ale przede wszystkim innemu spojrzeniu, podejściu do życia.

Czy Wy też macie takie fascynacje, które pozwalają oderwać się od rzeczywistości?

czwartek, 20 lutego 2014


Nikomu nie trzeba już chyba tłumaczyć, że regularna aktywność fizyczna jest niezbędnym elementem zdrowego trybu życia, a także dbania o figurę. Wybór rodzaju aktywności nie jest już jednak tak oczywisty.

Wiele osób kojarzy wysiłek fizyczny z siłownią, czyli ćwiczeniami z obciążeniem, na maszynach, czy też zajęcia grupowe typu fitness, aerobic. Jest to dobra propozycja dla osób lubiących ćwiczyć pośród innych ludzi, może być jednak mniej komfortowe dla nieśmiałych.

Coraz większą popularność zyskuje bieganie. Plusem jest fakt, że wystarczy nam odpowiednie obuwie i wygodny ubiór, by zacząć trenować. Możemy także biegać sami lub w grupie. Niestety nie każdy z nas ma miejsce do uprawiania tego sportu, np. bieganie w centrum miasta wiąże się z wdychaniem spalin i innych zanieczyszczeń, co sprawia, że taka aktywność nie służy zdrowiu. Nie każdemu odpowiada też trening jednostajny, monotonny.

Do wyboru mamy jednak o wiele więcej aktywności i dyscyplin: od roweru i wrotek (wzmacniających dolne partie ciała) przez ściankę wspinaczkową (angażuje głównie górne partie), przez gry takie, jak tenis, po gry zespołowe. Oczywiście dodam do tego zestawu taniec, czyli moją ulubioną formę ruchu  Dla osób lubiących muzykę jest to idealna aktywność. Można wybrać spośród całej gamy stylów: towarzyskie, tańczone w parze, a wśród nich latynoamerykańskie (bardziej energiczne) oraz standardowe (spokojniejsze), a także taniec współczesny i jego odmiany, jazz, hip hop. Polecam także tańce orientalne: arabski (rzeźby mięśnie brzucha) i tańce indyjskie, np. rozrywkowy rodem z Bollywood (bardzo polecam, bo to taniec , którym na co dzień się zajmuję. Uczę się też tańca klasycznego, ale to już inna forma)

Warto jednak pamiętać także o treningu typowo wzmacniającym mięśnie, a także rozciągającym. Pomaga to lepiej wykonywać ruchy w wybranej dyscyplinie, a przede wszystkim – uniknąć kontuzji.

Osobiście tańczę 3-5 razy w tygodniu, do tego 2-4 razy ćwiczę siłowo, a rozciągać staram się codziennie.

A jak wyglądają Wasze plany ćwiczeń?

piątek, 7 lutego 2014

Śniadaniowe placuszki owsiane z jabłkiem

Wspomniałam ostatnio, że uwielbiam różnego rodzaju placuszki. Tym razem podam więc przepis na wersję słodką.
Składniki (1 porcja):
- 50 g jabłka
- 1 jajko
- 3 łyżki płatków owsianych
- 1 łyżka mąki pełnoziarnistej
- 1 łyżeczka miodu (albo 1/4 łyżeczki stewii)
- przyprawy: 1/4 łyżeczki cynamonu, szczypta imbiru, szczypta kardamonu (opcjonalnie)

Jajko roozkłócamy widelcem, po czym dodajemy składniki sypkie oraz miód. Po wymieszaniu dodajemy pokrojone w kostkę jabłko. Na patelni teflonowej rozgrzewamy niewielką ilość oleju rzepakowego lub masła (prawdziwego) i smażymy placuszki.

Smaczne i pożywne śniadanko gotowe :)


Plecuszki z makreli


Osobiście uwielbiam wszelkiego rodzaju placki, omlety itp. Przyrządzam je oczywiście na patelni teflonowej bez tłuszczu lub z minimalną jego ilością. Tym razem chciałabym przedstawić Wam przepis na placuszki z makreli.
Składniki (1 porcja):
- 70 g makreli
- 1 jajko
- 2 łyżki mąki pełnoziarnistej
- cebula lub czosnek
- przyprawy według uznania: wersja ziołowa, np. oregano, bazylia, zioła prowansalskie, pieprz ziołowy, lub pikantna, np. pieprz czarny, pieprz cayenne, kumin, kolendra

Obieramy mięso z ryby i rozdrabniamy widelcem. Dodajemy drobno posiekany czosnek lub cebulę oraz pozostałe składniki i dokładnie mieszamy. Smażymy na patelni teflonowej bez dodatku tłuszczu (makrela jest bardzo tłustą rybą, więc dodatkowy tłuszcz nie jest potrzebny).
Podajemy z sosem pomidorowym, ketchupem lub po prostu ogórkiem kiszonym - moja ulubiona wersja:)

czwartek, 6 lutego 2014

Emerson, czyli dawka inspiracji


Pierwszy post z cyklu inspiracyjnego. Nie zamierzam pisać eseju na temat twórczości Emersona, ale przyblize esencję jego myśli, która mnie inspiruje i motywuje. Nadmienię tylko, że Ralph Wlado Emerson to XIX-wieczny amerykański filozof, poeta i eseista. Najbardziej znaną jego pracą jest „Self-Reliance”(Poleganie na sobie), do której odnosić się będę w poniższej notce.
 
Według Emersona każdy człowiek powinien samodzielnie myśleć, unikając utartych schematów. Nawołuje on do kwestionowania autorytetów i zwrócenia się ku naturze, prawdzie drzemiącej w istocie człowieka.

Myśl Emersona inspiruje do poszukiwania nowych rozwiązań (Głupia stałość jest cechą słabych umysłów), a przede wszystkim do pielęgnowania wiary w siebie. Przekonuje nas, ze każdy człowiek ma jednakowy potencjał, do nas samych należy odszukanie i pielęgnowanie go (Choćbyśmy całyświat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeżeli nie nosimy go w sobie).

Najbardziej radykalny wydaje się pogląd dotyczący kwestionowania autorytetów. Przyzwyczajeni jesteśmy do poważania opinii ludzi, którzy odnieśli sukces (w powszechnym rozumieniu tego sformułowania), tutaj tymczasem czytamy, że powinniśmy słuchać tylko swojego wewnętrznego glosu, wierzyć instynktowi, ponieważ nasze umysł jest wart nie mniej, niż umsły poważanych osób. Co więcej, tylko my sami znamy prawdę na temat własnego zycia, własnych umiejetnosci i możliwości.

Lektura „Self-Reliance” była dla mnie odkrywcza. Podbudowała moją wiarę w słuszność swoich dażeń i w możliwości osiągania swoich celów - nikt przecież nie ma prawa twierdzić, że moje cele, marzenia, sa nieosiągalne, ponieważ pasja pozwala przekraczać granice i osiagać sukces.

W końcu Nigdy nie osiągnięto niczego wielkiego bez entuzjazmu.

 

wtorek, 4 lutego 2014

Motywacja


Każda wykonywana przez nas czynność wymaga motywacji. Nawet te najprostsze, jak wyjście na zakupy, są czymś motywowane – choćby potrzebą uzupełnienia domowych zapasów ;) Wiele z nas poświęca się jednak zadaniom wymagającym nieco innego rodzaju motywacji.

Na swoim przykładzie mogę przedstawić dwie takie rzeczy: bycie „fit” oraz rozwój jako muzyk. Obie z tych rzeczy lubię. Gdy jestem szczupłą i w dobrej formie, czuję się nie tylko bardziej atrakcyjna, ale i mam więcej energii. Muzyka natomiast pasjonowała mnie od najmłodszych lat i po prostu nie potrafię bez niej żyć. Jednak w obu przypadkach napotykam wiele czynników demotywujących. W kwestii odżywiania jest to głównie czynnik społeczny, tzn. chęć jedzenia potraw na spotkaniach z rodziną czy znajomymi, które osobiście uważam za niekorzystne dla organizmu. Zdarzają się również dni, gdy nie mam zapału do treningów. W przypadku muzyki natomiast zdarza mi się zwątpienie w celowość swojej pracy, szczególnie, gdy zdarza się niepowodzenie.

Motywujemy się na różne sposoby. Popularnym sposobem na zachęcenie się do zmagań z wagą są zdjęcia dziewczyn z pięknymi sylwetkami. Mnie osobiście czasem motywują, jednak gdy mam kiepski nastrój, wpędzają mnie one w przygnębienie- rozumiem bowiem, że nie osiągnę figury modelki mierzącej ponad 170 cm... Podobnie słuchanie dobrych wokalistów wpędza mnie nieraz w kompleksy i brak wiary we własne siły.

Dlatego też szukam motywacji gdzie indziej: przede wszystkim w lekturze z tego zakresu. W kolejnych postach opowiem o wybranych pozycjach, jednak ogólnie rzecz biorąc są to poradniki psychologiczne, coachingowe, a także nieco pism skupiających się wokół filozofii dalekiego wschodu.

A jakie są Wasze sposoby na motywację? Jesteście zwolenniczkami porównywania się z innymi, czy jednak nie ma to na Was najlepszego wpływu?

niedziela, 2 lutego 2014

Urodzinowo :)

Wczoraj miałam urodziny, jednak nie świętowałam ich tortem - miałam za to dzień indyjski :)

Moja obiado-kolacja:
- kurczak tandoori (pieczony, marynowany w jogurcie, cytrynie i mieszance ostrych przypraw)
- ryż parboiled
- raita z pomidorem (jogurt z przyprawami korzennymi)
- chai masala (herbata z przyprawami, miodem i mlekiem)
- deser z prażonej kaszy manny z bakaliami, cukrem, kardamonem i mlekiem (takie dietetyczne szaleństwo;) )

Ponadto dokonałam rano pomiarów wagi i obwodów, po czym stworzyłam tabelkę motywacyjną:
Wzrost: 160 cm
01.02.2014
01.09.2012
waga
49.5 kg
57.8 kg
biust
85
91
pod biustem
71
75
talia
60
67
brzuch
75
83
biodra
89
95
udo
52
58
łydka
33.5
36
biceps
24
27

Myślę, że nie mogę dużo zrzucić, by nie wyglądać anorektycznie. Wystarczy ograniczyć cukier i produkty mącznne, by pozbyć się drobnych obrzęków na udach i boczkach.
Dodam jeszcze, że tą wagę i wymiary utrzymuję od sierpnia, czyli już pół roku. Jestem z tego dumna, ale chcę jeszcze dopracować swoją figurę :)