Ostatnimi czasy dużo myślę o podejmowaniu ryzyka. Myślę, że jest to najczęstsza przyczyna porzucania swoich planów. Gdy w grę wchodzi niepowodzenie wiążące się z jakiegoś rodzaju stratą, często łatwiej się wycofać niż podjąć wyzwanie.
Można to odnieść praktycznie do każdej sfery życia, np. studia - kiedy musimy zaryzykować, że przez czas ich trwania będzie nas stać na utrzymanie się i czesne (w przypadku studiów zaocznych), jak również w przypadku pracy zawodowej - wiele osób chciałoby zmienić pracę, jednak boją się nieznanego. Podobnie jest w związkach. Znam wiele osób, które tkwią w nieudanych związkach, niż zaryzykować, zostawić to, co znane i spróbować od nowa.
Osobiście jestem raczej osobą lubiącą ryzyko i podejmującą je, gdy nadarzy się okazja obiecujących zmian. Jednak towarzyszy mi też obawa, przede wszystkim przed zawodem i zawstydzeniem związanym z niepowodzeniem. Od czasu do czasu nachodzą mnie wątpliwości, podszyte oczywiście kompleksami i tym typowo polskim podejściem do życia podpowiadającym, że sukces nie jest dla każdego i lepiej narzekać, niż próbować coś zmienić - ostatecznie zmiany i tak nie przyniosą poprawy.
Walczę z takim nastawieniem, jak tylko potrafię. Przede wszystkim czytając motywujące cytaty, przeglądając Wasze blogi itd. :) Mimo wszystko zdarzają się dni zwątpienia.
Dlatego w ten deszczowy dzień postanowiłam znaleźć kilka motywacyjnych obrazków:
Na koniec podzielę się z Wami swoim wykonaniem utworu z Bollywoodzkiego filmu, oryginalnie wykonywanego przez moją ulubioną wokalistkę indyjskiej muzyki filmowej, Shreyę Goshal. Dosyć specyficzny gatunek, jednak postanowiłam opublikować jako ciekawostkę :)