środa, 12 marca 2014

Wiosenny przypływ energii

Wiosnę czuje się już każdą cząstką ciała. W powietrzu unosi się jeszcze zimowy chłód, ale słońce ciepło muska twarz spragnioną jego promieni po kilku ponurych miesiącach. Lubię przedwiośnie - to niecierpliwe oczekiwanie na moment, gdy przyroda zacznie rozkwitać, podobnie jak my, znów lekko i kolorowo ubrani, porzuciwszy ciężkie kurtki w szafach.

Ta pora roku wypełnia mnie taką właśnie niecierpliwością. Czuję przypływ energii i chęć działania, choć mój organizm nie czuje się jeszcze gotowy na przebudzenie się z delikatnego zimowego letargu. W mojej głowie kłebi się teraz mnóstwo pomysłów, snuję plany na czas najbliższy, jak i te długoterminowe. Jestem zainspirowana, zmotywowana i gotowa do działania!

Jestem aktualnie w trakcie pracy nad trzema utworami. Każdy z nich jest ważny, bo daje pewne możliwości, np. w jednym przypadku to opcja występów na żywo promujących twórczość. Bardzo mi na tym zależy, ponieważ na razie na żywo tańczę i śpiewam z indyjskim zespołem Taal, ale jeśli chodzi o własną twórczość, to pozostaję wokalistką studyjną. Mój cel na ten rok to zmienić to :)

Ponadto pracuję nad swoją oficjalną stroną internetową. Bloga prowadzę bardziej dla przyjemności, z potrzeby pisania i kontaktu, potrzebuję natomiast strony typowo informacyjnej i promocyjnej. Chcę wziąć udział w jak największej części prac, a potem sama administrować stronę, więc czeka mnie sporo roboty.

Dobrze mi w takim trybie intensywnej pracy, mam poczucie celu i silną motywację do działania. Pytanie brzmi: jak nie zatracić się w tym natłoku myśli i działań, istnej energetycznej euforii?
Przyznaję, że jest to dla mnie trudne. Na chwilę obecną postanowiłam zrobić sobie długi weekend z moim Ukochanym, wyłączyć telefon, laptop zostawić w domu, ustawić "out-of-office" na poczcie i zapomnieć o tym wszystkim na ten czas. Nie będzie łatwo, ale postaram się z całych sił ;)

A Wy jakie macie sposoby na odpoczynek, nabieranie dystansu? A może wolicie bez reszty poświęcać się swoim celom?

8 komentarzy:

  1. Wiosna i lato to moje dwie ulubione pory roku i po prostu już nawet nie myślę o zimie. Pora zakupić nowe półbuty i śmigać w blasku promieni słonecznych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia w pracy nad stroną wizytówkową. Faktycznie jest ona czymś zupełnie innym niż blog i warto ją po prostu mieć. Trzymam kciuki za powodzenie planu śpiewania na żywo!

    OdpowiedzUsuń
  3. Poświęcenie ale nie bez reszty, ja staram się codziennie mieć jakieś pół godziny tylko dla siebie. Najbardziej odpoczywam w ciszy, w swoim domowym azylu. Nawet kiedy wyjeżdżamy większą grupą na szkolenie czy w teren, to nie spędzam całego wieczoru z grupą, tylko staram się wykroić trochę czasu na wyciszenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny sposób, ale wymaga samodyscypliny - mnie jest po prostu ciężko się zatrzymać, gdy wpadnę w wir pracy. Postaram się jednak wziąć z Ciebie dobry przykład :)

      Usuń
  4. Odpowiedziałam na pytania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dziekuje za wizyte i mily komentarz :* bardzo fajny wyglad bloga :*
    http://zielonoma.blogspot.it/

    OdpowiedzUsuń
  6. ja staram się na przykład każdego dnia chociaż godzinę czasu poświęcić na coś co lubię-to dla nie najlepszy odpoczynek. np. poprzez rysowanie, czytanie książek, spędzanie czasu czasu z przyjaciółmi czy facetem albo po prostu słuchanie muzyki. to dla mnie najlepszy odpoczynek :)

    OdpowiedzUsuń