Moja obiado-kolacja:
- kurczak tandoori (pieczony, marynowany w jogurcie, cytrynie i mieszance ostrych przypraw)
- ryż parboiled
- raita z pomidorem (jogurt z przyprawami korzennymi)
- chai masala (herbata z przyprawami, miodem i mlekiem)
- deser z prażonej kaszy manny z bakaliami, cukrem, kardamonem i mlekiem (takie dietetyczne szaleństwo;) )
Ponadto dokonałam rano pomiarów wagi i obwodów, po czym stworzyłam tabelkę motywacyjną:
Wzrost: 160 cm
|
01.02.2014
|
01.09.2012
|
waga
|
49.5 kg
|
57.8 kg
|
biust
|
85
|
91
|
pod biustem
|
71
|
75
|
talia
|
60
|
67
|
brzuch
|
75
|
83
|
biodra
|
89
|
95
|
udo
|
52
|
58
|
łydka
|
33.5
|
36
|
biceps
|
24
|
27
|
Myślę, że nie mogę dużo zrzucić, by nie wyglądać anorektycznie. Wystarczy ograniczyć cukier i produkty mącznne, by pozbyć się drobnych obrzęków na udach i boczkach.
Dodam jeszcze, że tą wagę i wymiary utrzymuję od sierpnia, czyli już pół roku. Jestem z tego dumna, ale chcę jeszcze dopracować swoją figurę :)
Indyjskie jedzenie, coś pysznego ;) same wspaniałości ;)
OdpowiedzUsuńGratuluje utrzymania tak wspaniałych wyników ;*
Gratuluje przemiany! :)
OdpowiedzUsuńi trzymam kciuki za Ciebie :)
Zapraszam!
http://life-is-too-short-for-sadness.blogspot.com/