Niedawno świętowałam urodziny, które spędziłam w Paryżu =) Oprócz cudownych wspomnień przywiozłam stamtąd mnóstwo zdjęć i filmów, które postanowiłam zmontować w amatorski teledysk do nowego utworu. Zapraszam do obejrzenia :) Jeśli się spodoba, to będę wdzięczna za "kciuk w górę" na youtube :)
W kolejnym wpisie opowiem więcej o samej wycieczce, jednak tym razem nawiążę do tematu Walentynek ;) Dla wielu osób to kontrowersyjny temat, nie chcą obchodzić tego dnia lub nie widzą ku temu powodu. Ja jednak nie mam nic przeciwko - uważam je za pretekst do spędzenia wspólnie czasu w ciekawy sposób. Jestem za to przeciwna kupowaniu komercyjnych prezentów.
W tym roku ja zapraszam mojego ukochanego do "pokoju zagadek", gdzie zostaniemy zamknięci i "uwolnimy się", jeśli rozszyfrujemy kolejne zagadki - nietypowo, ale myślę, że wspólne rozwiązywanie może być fajną przygodą :) Potem z kolei ja zostanę zaproszona na kolację do ulubionej indyjskiej restauracji. Takie ciekawe spędzenie czasu w ten dzień mi odpowiada;)
A jak Wy patrzycie na Walentynki? Obchodzicie je, czy bojkotujecie" :)
No to czekam na relację z wycieczki i z pokoju zagadek :)
OdpowiedzUsuńJa również czekam, na pewno będzie przecudnie super! :) U mnie co roku jest spontanicznie ale zawsze miło.
OdpowiedzUsuńUkochany zrobił świetną niespodziankę. Super. :) Czekam na relację.
OdpowiedzUsuńMy obchodzimy, ale tak na luzie :) I czekam na relację ze zwiedzania francuskiej stolicy!
OdpowiedzUsuńWalentynki obchodzę, ale bez jakichś przesadyzmów. :)
OdpowiedzUsuńNo i Paryża zazdroszczę! :)
Btw. spóźnione wszystkiego najlepszego! :*
Przypięliście kłódkę na moście zakochanych? W ubiegłym roku głośno było o tym, że przez te kłódki most grozi zawaleniem: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/francja-z-mostu-zakochanych-pont-des-arts-w-paryzu-znikaja-klodki/jtj2vp Zresztą może to nie ten most... W Paryżu jest chyba jeszcze jakiś inny z kłódkami. U mnie Walentynek się nie obchodzi, bo M. ma do nich negatywny stosunek. Ja mam pozytywny, ale nie zamierzam M. terroryzować. Najbardziej nie rozumiem ludzi, którzy krytykują Walentynki przez to, że nie jest to polskie świeto, więc nie jest nam Polakom potrzebne. Zaraz przypominają mi się inne hasła typu "Polska dla Polaków". A w Paryżu byłąm raz i też podobało mi się bardzo to miasto :-)
OdpowiedzUsuńKłódki są na kilku okolicznych mostach i co pewien czas są złomowane i zastępowane nowymi, które też powoli zapełniają się kłódkami ;)
UsuńGdyby tak zacząć się doszukiwać, które święta są polskie, to niewiele by zostało - przecież święta chrześcijańskie też przybyły do nas zza granicy... Jednak nic na siłę, to na pewno :)